Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 lutego 2014

Godzina zero...

          Północ, północ....  na stacji można powiedzieć... niezwykły czas. Kiedyś, jadąc samochodem w nocy chciałem zatankować. Wjeżdżam na stację - zamknięta. Jadę dalej. Rezerwa nie gaśnie już jakiś czas... Zajeżdżam na kolejną stację - zamknięta. Ludzie są w środku, ale jakby nie pracowali. Ktoś mi powiedział, że trzeba czekać, bo... jest północ... Byłem zdziwiony, trochę zdenerwowany, jak wszyscy...
           Teraz już wiem co dzieje się w samym środku nocy. Wiem to od środka... O godz: 00:00 następuje zamknięcie dobowe, podsumowanie całego dnia. Wtedy na chwile teoretycznie czas powinien się zatrzymać... Ja, jako pracownik, muszę zamknąć kasę, podliczyć pieniądze, wydrukować raporty z całego dnia. Wymaga to skupienia no i... jest na to mało czasu, bo trzeba pracować dalej w nowym dniu ;) Każdy kto przyjeżdża na stację o tej porze, powinien się liczyć z tym, że nie będzie obsłużony od ręki. Z mojego punktu widzenia to dla pracowników stacji baaaardzo pracowite i trudne kilka, kilkanaście minut.... Tempo duże, napięcie również, w końcu to pieniądze... i to spore, papiery raporty i... odpowiedzialność... Pochłonięty tym raportowaniem stwierdziłem po raz kolejny, że zza kasy fiskalnej świat stacji benzynowej wygląda osobliwie ;) O północy jakaś magiczna aura rozciąga się nad klientami stacji.... Mam wrażenie, że wszyscy pragną tankować (zwłaszcza gaz), masowo wzrasta pragnienie kupowania czegokolwiek, nagle klienci stają się głodni, bardzo głodni, a za drzwiami tworzy się dłuuuga kolejka.... wzrasta zniecierpliwienie, czasem poważne nerwy. No i co najdziwniejsze? Zaszczycają nas licznie taksówkarze! Niby zjedli zęby na samochodach i wszystkim co z samochodami związane... A tutaj co? Po przyjeździe na stację benzynową beztrosko odkrywają świat, nagle dowiadują się, że na stacji benzynowej jest północ i wre praca za kasami... więc nie zatankują tak szybko...
          Klienci stacji! Naprawdę nie jest tak, że my o północy mamy przerwę na kawę, zamykamy się na stacji i odpoczywamy, naprawdę nie ;) Dacie wiarę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz